Wizualizacja Sielanka II A

Wizualizacja Sielanka II A

wtorek, 10 grudnia 2013

One day after Xavier hurricane!

Piotr wrócił już do Poznania i przywiózł ze sobą zdjęcia z budowy w trakcie Orkanu Ksawerego.
W stolicy wielkopolski nie odczułam tak bardzo wiatru, między zabudowaniami jest znacznie ciszej, spokojniej. W tym samym czasie sytuacja na naszej działce wyglądała zupełnie inaczej. Na wsi nie ma tylu budynków, przez co wiatr ma się gdzie rozpędzać. Na szczęście, na budowie nic się złego nie stało, choć w naszej wsi podobno komuś dach zabrało. Silny wiatr zerwał nam tylko folię zabezpieczającą z komina kotłowni. W sobotę Piotr z tatą przykryli go szczelnie zmyślnym wynalazkiem, aby do niego nie napadało - użyli pojemnika na zaprawę murarską i plastikowego wiaderka przykręconego wkrętami i uszczelnionego silikonem :). Sprawa jest o tyle ważna, że wełna izolująca ceramikę od pustaka nie może namoknąć.
Z dumą mogę również powiedzieć, że zabezpieczenia okien z folii stretchowej, egzamin na wytrzymałość zdały na 6 - w żadnym miejscu folia się nawet nie naderwała! Wszystkim polecam takie rozwiązanie - łatwe, szybkie w wykonaniu i ... co ważne, nieziemsko wytrzymałe.

Na górę wpadło trochę śniegu, choć jak na taki wiatr to naprawdę niewiele
Bardzo zacinało od szczytu



Z komina porwało folię..
Zabezpieczenie komina 



A rusztowanie jak stało tak stoi ;) 
Nasz orzech, jak również pozostałe drzewa, dzielnie zniósł huragan, choć...

....świerki się poprzechylały
Wiało, bardzo wiało...
...Piotr z trudem robił te zdjęcia, na których doskonale widać siłę żywiołu... 

........
........


......
Piękny widok...mimo wszystko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz