Wizualizacja Sielanka II A

Wizualizacja Sielanka II A

czwartek, 26 kwietnia 2012

Rozpoczynamy budowę

Zaczęliśmy :))

2 kwietnia geodeta wytyczył fundamenty. Wytyczenie to nic innego jak zaznaczenie narożników poprzez wbicie dwóch kołków i deski. Na desce zaznacza się gwoździem oś fundamentu. Resztę wykonuje już murarz. Od osi fundamentu należy odmierzyć grubość muru tak aby później sznurek nie przeszkadzał w kopaniu. Środkowe ściany to również robota dla murarza, tego geodeta już nie nanosi. Nigdy wcześniej nie braliśmy tak czynnego udziału w budowie, nie wiedzieliśmy jak to wszystko będzie wyglądać, wytyczanie, kopanie, zalewanie. Przerażające. Coraz więcej obaw, stresu, ale nie można się przecież bać spełniać marzeń! Stresik mimo wszystko jest. Wnioski urlopowe w pracy złożone.:)

Rozpoczyna się najbardziej stresujący i pracowity urlop.

16 kwietnia - Pan z koparką wykopał fundamenty - kopanie zajęło z niewielkimi przerwami ok. 10 godzin. Praca przebiegała płynnie, bez większych przygód. Nieco nerwów i pracy zajmowało przekładanie sznurka wzdłuż, którego operator kopał dziurę. Tak bardzo byliśmy tym przejęci, że wewnątrz domu przekopaliśmy fundament nawet tam, gdzie być go nie powinno :). To miejsce dobrze widać na tym zdjęciu. W środku domu dwie wystające płyty drewniane.



18 kwietnia ławy fundamentowe zostały zalane :) Beton z betoniarni zamówiony na godzinę 14-tą ale już po fakcie stwierdzamy, że wylewanie warto zaczynać od samego rana kiedy jeszcze człowiek jest w miarę wypoczęty po nocy. Zdecydowaliśmy się na fundament monolityczny dlatego zamówiliśmy 27m3 betonu (dokładnie 3 gruszki) i.... niestety brakło! Nerwy, czy będzie można więcej jeszcze tego samego dnia? Na szczęście nie było problemu, panowie dowieźli choć było już po 16-tej dużo nie brakło a musielibyśmy uruchomić betoniarkę co po całym dniu przygotowań i morderczej pracy nie byłoby łatwe. Ostatecznie "na oko" domówiliśmy 5 kubików i w sumie wyszło na styk.
Podsumowując mieliśmy szczęście, wszystko poszło zgodnie z planem, pogoda dopisała, betoniarnia też, ekipa rodzinna również spisała się na medal. Ławy fundamentowe gotowe!

Teraz rozpoczynamy murowanie bloczkami betonowymi.
Poniżej kilka zdjęć z pracy nad fundamentami.


Wykopy pod fundament


Zbrojenie - pokusiliśmy się o spawanie w narożnikach



Zalane ławy fundamentowe


Tata stawia pierwsze bloczki betonowe



Już coraz więcej bloczków na placu budowy :)


czwartek, 5 kwietnia 2012

Przygotowania do budowy

Dziennik Budowy
Nasze Sielankowe życie :)


Pati i Piotr

Wszystko zaczęło się latem 2011 roku, kiedy to powstał pomysł wybudowania domku na wsi. Działka jest, jakieś zaskórniaki też, więc może warto :) Zanim jednak przeszło do czynów odbyliśmy rozmowy z naszymi rodzicami, którzy bardzo szybko się zaangażowali w cały projekt, zaoferowali swoją pomoc - ostatecznie ustaliliśmy, że dom wybudujemy wspólnymi siłami:) Pierwszym krokiem był wybór odpowiedniego projektu. Ustaliliśmy główne wytyczne według których będziemy szukać projektu. Przede wszystkim zależało nam, aby dom był parterowy z poddaszem do adaptacji i dwuspadowych dachem, o powierzchni nie większej niż 150 m2 na parterze. Po przeszukaniu kilkunastu stron internetowych i przewertowaniu katalogów znaleźliśmy idealny dla nas projekt - SIELANKA! Spełnia wszystkie nasze oczekiwania - będzie pięknym, skromnym domem :)














Miejsce gdzie wybudujemy naszą Sielankę.







W pierwotnym projekcie wprowadziliśmy kilka, niedużych zmian - powiększyliśmy łazienkę, usunęliśmy spiżarnię, powiększyliśmy garaż, usunęliśmy pralnię, zatem przejście do garażu będzie prosto z korytarza.

Po ostatecznym zatwierdzeniu przez nas zmian, skontaktowaliśmy się z projektantem, który zajął się adaptacją projektu oraz wszelkimi zezwoleniami, aby ostatecznie uzyskać pozwolenie na budowę. W oczekiwaniu na dokumenty postanowiliśmy nie tracić czasu i zaczęliśmy rozglądać się za materiałami budowlanymi. Zaczęliśmy od pustaka ceramicznego - ustaliliśmy, że będzie to pustak ceramiczny firmy CERPOL. Kiedy cegła stanęła na działce zaczęliśmy rozglądać się za bloczkami betonowymi, cegłą pełną, drutem zbrojeniowym, hydrauliką (TECEflex), elektryką, kominami (PLEWA) itd - chcieliśmy kupić to wszystko przed rozpoczęciem budowy, czyli mieliśmy całą zimę :) Oczywiście we wszystkich decyzjach pomagali (i robią to nadal) nam rodzicie, którzy są nieocenieni, najwspanialsi na świecie i bez których nie dalibyśmy rady:) Kupiliśmy także betoniarkę, ponieważ my, Samorobni, takie sprzęty musimy mieć :)

Ja zaczęłam planować nasze wnętrza, bo jak się okazuje, już na etapie planowania budowy trzeba wiedzieć jakie okna, gdzie krany, wanna, gdzie jakie kable itd. Generalnie trzeba mieć już w głowie poukładane jak to wszystko będzie finalnie wyglądać, aby w późniejszych etapach budowy uniknąć niepotrzebnych przeróbek, kucia ścian i związanych z tym kosztów, nerwów itd. A nie jest to łatwe. Moim pomocnikiem okazał się program do projektowania wnętrz. Najpierw był to internetowy program floorplanner.pl i tak mi się spodobało, że chciałam więcej. Więc znalazłam drugi darmowy program Sweet Home i w nim zaprojektowałam wnętrze naszego domu ze zmianami – do dziś się bawię i co chwila wymyślam coś nowego :) Polecam każdemu – świetna zabawa, która doskonale obrazuje wygląd przyszłego domku:) Poniżej efekt mojej pracy w programie floorplanner.pl :) floorplanner.com

Projekt w programie floorplanner po naszych zmianach :)

Zima cały czas trwała, a że była dość ciepła ( gdybyśmy przewidzieli wcześniej to zaczęlibyśmy budowę pod koniec jesieni - wtedy otrzymaliśmy pozwolenie na budowę :), postanowiliśmy nie tracić czasu i w jeden z październikowych, słonecznych dni przygotowaliśmy zbrojenie do fundamentów a także nadproża do okien. Tak wyglądała nasza praca :)



Kręcenie zbrojenia do fundamentów




Uszykowane zbrojenia do okien i drzwi