Nasze Mamy postanowiły w wolnym czasie trochę się rozruszać ;) i wzięły się za kopanie fundamentów pod filary przed wejściem domu. Działo się to w długi weekend majowy, szkoda tylko, że nie mogłam w tym uczestniczyć bo podobno śmiechu było co nie miara. Piotr zrobił kilka fotek. Byłam zdumiona pracą, którą wykonały :). W końcu to nie lada wyczyn - wykopać dół głębokości 100 cm i szerokości 60x60 (moja mama nawet poszła dalej i wykopała na 110 cm).
Kochane Mamunie dały radę... :)
Zobaczcie sami, jak to wyglądało :)
 |
| I zaczęło się kopanie |
 |
| coraz głębiej... |
 |
| ...i głębiej... |
 |
| ...Mamy widać już coraz mniej... |
 |
| ...i jeszcze mnie... |
 |
| Mamy nie widać już wcale :) ps. wiem, że były małe problemy z wyjściem z tej głębokiej dziury ;) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz