Ale rodzice zrobili nam niespodziankę!! Na całej części sypialnianej domu ułożyli belki stropowe i "gary"!! Także na połowie domu mamy już "zadaszone" :) Fajnie wygląda z drogi - dwa okna frontowe ciemne, dwa jasne :) Tatowie postanowili, że przy dobrej pogodzie poukładają belki i pustaki stropowe - na ile pogoda pozwoli to tyle się zrobi. Nie ukrywam, bardzo miło było pojechać na działkę, wejść do domu i... mieć "dach" nad głową :) Nie byłabym sobą, gdybym nie wdrapała się na górę :)
Poniżej zdjęcia:
 |
| Ułożone belki stropowe |
 |
| Początek układania pustaków stropowych... |
 |
| ...Rodzicom w tej czynności bardzo pomógł ciągnik z widłami |
 |
| Zaciemniony korytarz |
 |
| Ciemność w pokoju i łazience :) |
 |
| Dwa ciemne okna od frontu |
 |
| Nasza Sielanka z drogi - najnowszy widok :) |
|
|
|
|
PS. Kurczę...super jest, podoba mi się :) Dobranoc
swietny patent
OdpowiedzUsuń