Na naszej budowie dzieję się i się nie dzieje. Pogodę mamy w kratkę - deszcz, słońce, deszcz, deszcz...Szczególnie w weekend, gdy jesteśmy w domu ;(
Ale mimo tej pogody na budowie powoli do przodu. Jedna ścianka szczytowa pomurowana, druga w trakcie pracy wraz z kominem. Mamy umówionego cieślę na początek sierpnia (nasz pierwszy wykonawca). Nasz dom nabiera coraz to ładniejszego kształtu.
Poza tym "walczymy" z drzwiami garażowymi - pomalowaliśmy wyszlifowane skrzydło pokostem żeby nie chłonęły wilgoci. Później będziemy je jeszcze trochę przyciemniać, ale to później ;)
|
Pierwszy szczyt |
|
Drugi szczyt w trakcie budowy |
|
Tak na dzisiaj wygląda nasza Sielanka |
|
Malowanie drzwi pokostem |
|
Wymalowane i teraz schną |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz