Są to odmiany roślin motylkowych, które wyśmienicie nadają się na uprawę na cięższych ziemiach, niepiaszczystych. Ich olbrzymią zaletą jest zdolność magazynowania azotu z atmosfery dzięki bakteriom żyjącym na ich korzeniach. Również dzięki silnym korzeniom rośliny te doskonale spulchniają ziemię, a także transportują związki mineralne z głębszych warstw gleby bliżej powierzchni.
Zauważyłem, że ziarna roślin motylkowych są często wykorzystywane jako przynęta dla wędkarzy, stąd na Allegro należy ich szukać w dziale Sport - Wędkarstwo, jest tam znacznie więcej aukcji i zdecydowanie tańsze, w większych ilościach.
SADZENIE
Łubiny sadzimy wiosną jak tylko rozmarznie gleba. Zapewniamy im odpowiednią ilość miejsca na rabacie.
Termin sadzenia - kwiecień/maj
Termin kwitnienia - czerwiec/lipiec
W chwili gdy roślina zaczyna kwitnąć lub w trakcie jej kwitnienia należy przekopać/zaorać teren, na którym rośnie łubin. Dzięki temu wszystkie zmagazynowane przez roślinę korzystne do uprawy pierwiastki pozostaną w glebie.
Ale to jest przyszłość...może w przyszłym roku...
Nasiona łubinu niebieskiego (źródło: wikipedia)
Kwitnąca roślina łubinu niebieskiego (źródło: wikipedia)
Cena:
Łubin niebieski - ok. 2,90pln/kg
-----
Jaki łubin na nawóz zielony?
Na zielony nawóz nadaje się łubin jednoroczny, czyli żółty lub niebieski (wąskolistny). Łubin żółty wymaga gleby piaszczystej o odczynie kwaśnym (choć poradzi sobie też przy obojętnym). Łubin niebieski - piaszczysto-gliniastej i nie ma wymagań co do jej kwasowości (ale obydwa nie lubią obecności wapnia w podłożu). Źle znoszą niskie temperatury. Można je wysiewać od końca kwietnia do końca lipca, a kosi się tuż przed kwitnieniem (lub po kwitnieniu, jeśli chcemy nacieszyć się urodą kwiatów), rozdrabnia i miesza płytko z ziemią tak, aby nie ograniczać dopływu powietrza. Można też wysiewać łubin jako poplon po zbiorze wczesnych upraw (do końca lipca). Późno posiany można pozostawić na zimę a przemarznięty przykopać dopiero wiosną.
Radzi Anna Skórkowska
-----
WARTO PRZECZYTAĆ:
Przepis na nawóz zielony
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz