2 kwietnia geodeta wytyczył fundamenty. Wytyczenie to nic innego jak zaznaczenie narożników poprzez wbicie dwóch kołków i deski. Na desce zaznacza się gwoździem oś fundamentu. Resztę wykonuje już murarz. Od osi fundamentu należy odmierzyć grubość muru tak aby później sznurek nie przeszkadzał w kopaniu. Środkowe ściany to również robota dla murarza, tego geodeta już nie nanosi. Nigdy wcześniej nie braliśmy tak czynnego udziału w budowie, nie wiedzieliśmy jak to wszystko będzie wyglądać, wytyczanie, kopanie, zalewanie. Przerażające. Coraz więcej obaw, stresu, ale nie można się przecież bać spełniać marzeń! Stresik mimo wszystko jest. Wnioski urlopowe w pracy złożone.:)
Rozpoczyna się najbardziej stresujący i pracowity urlop.
16 kwietnia - Pan z koparką wykopał fundamenty - kopanie zajęło z niewielkimi przerwami ok. 10 godzin. Praca przebiegała płynnie, bez większych przygód. Nieco nerwów i pracy zajmowało przekładanie sznurka wzdłuż, którego operator kopał dziurę. Tak bardzo byliśmy tym przejęci, że wewnątrz domu przekopaliśmy fundament nawet tam, gdzie być go nie powinno :). To miejsce dobrze widać na tym zdjęciu. W środku domu dwie wystające płyty drewniane.
18 kwietnia ławy fundamentowe zostały zalane :) Beton z betoniarni zamówiony na godzinę 14-tą ale już po fakcie stwierdzamy, że wylewanie warto zaczynać od samego rana kiedy jeszcze człowiek jest w miarę wypoczęty po nocy. Zdecydowaliśmy się na fundament monolityczny dlatego zamówiliśmy 27m3 betonu (dokładnie 3 gruszki) i.... niestety brakło! Nerwy, czy będzie można więcej jeszcze tego samego dnia? Na szczęście nie było problemu, panowie dowieźli choć było już po 16-tej dużo nie brakło a musielibyśmy uruchomić betoniarkę co po całym dniu przygotowań i morderczej pracy nie byłoby łatwe. Ostatecznie "na oko" domówiliśmy 5 kubików i w sumie wyszło na styk.
Podsumowując mieliśmy szczęście, wszystko poszło zgodnie z planem, pogoda dopisała, betoniarnia też, ekipa rodzinna również spisała się na medal. Ławy fundamentowe gotowe!
Teraz rozpoczynamy murowanie bloczkami betonowymi.
Poniżej kilka zdjęć z pracy nad fundamentami.
Wykopy pod fundament
Zbrojenie - pokusiliśmy się o spawanie w narożnikach
Zalane ławy fundamentowe
Tata stawia pierwsze bloczki betonowe
Już coraz więcej bloczków na placu budowy :)